Liga wiosna 2012- OL vs No Name 03.06.2012 - 15:00

kowal

moim zdaniem bierz ale generalnie to..... gadaj z Wodzem

Leszek

ja sie nie wypowiadam, tyle bylo narzekania i gadania ze sa gracze i nie graja w zeszlych sezonach, a co sie dzieje w tym sezonie? to jakas kpina, mamy teraz co mecz ściągac zawodnikow? jak mamy miec dobre wyniki?...kpina i tyle. 3 to moze za duzo, tak zeby byly 2 zmiany i starczy, upalu nie ma, wiec pogoda do gry dobra

BRZOZA

Obecni:
1. Globciu (na 80%)
2. Lechu
3. Wodzu
4. Migli
5. kowal (na 30%)
6. Gary
7. Brzoza - wyjazd poza wawy odwolany - bede na 100%

Nieobecni:
1. Globciu (na 20%)
2. Kaczor - pauza za kartki
3. kowal (na 70%)
4. Rychu - chory na chwile obecną
5. Pablo

hartfil

Mam propozycję. Spróbujmy coś chociaż namieszać w lidze i urwać komuś punkty. Zagrajmy defensywnie, klepiąc piłkę, ze spokojem bez rwania do przodu. Jak się nadarzy okazja to tak, ale generalnie spokojnie od tyłu i z tyłem aż do znudzenia. Może się zdenerwują, ruszą do przodu bo oni walczą o awans i nakłujemy ich jakąś kontrą Smile

Globciu

Jak pier...e jakie mam zakwasy Sad

Ledwo co się mogę ruszać.
P.S: Lechu, docelowo na jakiej pozycji najlepiej wychodzi Ci gra?

esakuja

Pany co tym razem się wydarzyło??

Kaczor

hehe Damian ja proponuje żebyś przyszedł, zobaczył i już będziesz wiedział co sie dzieje w każdym meczu patrząc od drugiej kolejki obecnego sezonu Smile

z tego co widziałem to zdaje sie że już spadliśmy do III ligi, czy sie może myle?

esakuja

Macie jeszcze jakieś matematyczne szanse na baraż, ale to trzeba wygrać dwa ostatnie mecze i liczyć na dobre wyniki pozostałych...
... ale za to my mamy już pewny baraż do I ligi Smile

hartfil

Do pewnego momentu i momentami nie wyglądało to najgorzej. Zagraliśmy z zaangażowaniem tyłów i było kilka akcji i wreszcie kilka strzałów. Każdy powtarza, że wiemy co robimy źle, ale to trzeba przećwiczyć, a nie tylko wiedzieć, bo w meczu jak pojawiają się jakieś emocje to zapominamy jak to miało być.

Cały czas jest trochę niedokładności, ale w ostatni meczu nie było to już tak rażące- może dlatego, że zaczęliśmy grać krótszymi podaniami (nareszcie). To na co ja zawsze zwracam uwagę to wcześniej podawać- przynajmniej 3 metry od gościa to nawet jak nogę wystawi to nie sięgnie.

No i co- przychodzić w tygodniu i kopać. Ja pewnie we czwartki będę.

Globciu

Gary, w czwartek jest święto które dla większości pewnie będzie oznaczać długi weekend więc na dużą liczbę grajków raczej nie ma co liczyć Sad

Sam zresztą pakuje się w remont więc sam nie dam rady przyjść. Natomiast we wtorek jak najbardziej- muszę tylko dość do siebie Smile

hartfil

No no, mi bardziej chodziło o to, że będę co czwartek- ten faktycznie raczej jest stracony:)

Leszek

Damian, nie ma co tu duzo gadac, mialo byc lepiej, a jest gorzej niz w zeszlym seoznie, oprocz trzonu druzyny ktory od lat stanowi 6-7 zawodnikow to dno, a to ktos sie skontuzjowal, a to ktos w ogole na mecze nie przychodzi, patrzac na to nie wiem sam co mam mowic, bo ponoc wszyscy mieli do mnie pretensje przez wiele lat, a teraz jest jeszcze gorze, okazuje sie ze to wszystko wcale nie jest takie proste...

ja ubolewam bardzo, bo gra i wyniki to jedno,a podejscie to drugie, spadam na 100%, choc zagramy do konca, ale ma to jakies znaczenie? 2 czy 3 liga? w tym momencie znaczenie bedzie miec to co dalej, musimy to na spokojnie poukladac, bo jest wlasnie 6-7 i trza dobrac porzadnych, nie mowie ze wybitnych ale obowiazkowcyh grajkow.

Globus, ja sie najlepiej czuje na skrzydle, wczoraj gralo mi sie mega w kratke, spieprzyłem ze 2-3 kontry, ale pare razy udalo mi sie zagrac kilka prostopadlych piłek, widzialem ruch z przodu, jakos to wygladalo, choc w ostatecznym rozrachunku...

no i jak wygrac mecz skoro na kazdym mamy nowego lub nawet kliku nowych zawodnikow...

Rychu

To ja czegoś nie jarze!!
"oprocz trzonu druzyny ktory od lat stanowi 6-7 zawodnikow to dno". Tak jak już pisałem - bardzo chetnie pogadam przed lub po jakimś meczu, a nie pisząc tu, gdzie każdy ma do tego dostęp. Po przegranym meczu każdy spierdala - nie ma nawet 2-3 wymienionych zdań tylko "cześć".
Więc pogadajmy po meczu w "4 oczy" a nie wypisujmy tu co było źle, a kogo to nie było i z jakiego powodu!!

Poza tym. Z tym spadkiem to jakieś przedwczesne lamenty... Niby mają spaść 2 druzyny bezpośrednio i 1 zagrać w barażu. Są dwie II ligi, więc daje to 4 drużyny do III ligi + 2 które przerzną w barażach. A III liga jest tylko jedna gdzie III drużyny awansuja bezpośrednio!! Więc ja widzę tu 3 miejsca wolne. I tylko ostatnia drużyna spada bezpośrednio, a przedostatnia w II lidze gra o utrzymanie! Mogę się oczywista mylić Smile

Leszek

Rychu, zle to moze zabrzmialo, wiec sorry, nie bylo to bezposrednio do Ciebie, czy do nowych zawodnikow, tu bardziej chodzi o nasza historie, jeszcze nie dawno Orły byly najwazniejsze, przynajmniej dla mnie, rezygnowalo sie z wielu przyjemnosci, dla tej nawiekszej,a teraz jak slysze ze niektorzy "starzy" zawdonicy nie pojawia sie na meczu bo graja gdzies indziej no to wszystko jest jasne, poporstu nie mam juz sil co tydzien soedzac piatku wieczorem na szukaniu zastepstw luz wydzwanianiu do tych co sie nie okreslili,coraz wiecje osob ma w dupie, a ja to jednak ciagle przezywam na moj sposob, ale juz chyba naprawde niepotrzebnie...

Kaczor

a wiesz Lechu że ty mnie tymi swoimi podjazdami też zaczynasz wkur...? Powiedz mi czy chociaż raz nie napisałem czy będe czy mnie nie będzie? Niestety nie wszyscy mają wciąż taki luz że sobie mogą pozwolić na bycie na każdym meczu bo chociażby jak ja albo Gary muszą pilnować dziecka. a zauważ że opuściłem tylko 2 mecze z powodu wyjazdu i to tylko dlatego że graliśmy w sobote i w niedziele. Więc bardzo cie prosze daruj sobie te smsy do mnie z takimi "sympatycznymi" tekstami bo zawsze najpóźniej dzień przed meczem pisze czy będe albo czy mnie nie będzie.