Orły Leszka - Chłodna 5:1

obuq

Szanowny Panie Łukaszu.

Wychwycone, spośród tysiąca, tak uwielbione przez Pana zdanie "(...)Nie było nikogo, kto zbyt długo przetrzymywałby piłkę, kto niepotrzebnie by ją holował, kto biegałby z nią bez petrzeby(...)" zostało tu użyte bardziej celowo iż przez przypadek. Jak już wcześniej wspomniałem zdanie to nie odnosi się do nikogo konkretnego, nie ma swojego konkretnego adresata, jest zdaniem po części bez aluzynjnym... po części ponieważ zdanie to oprócz podkreślenia, jakże pięknie, w Reymontowskim stylu, opisanej przez pana gry zespołowej, miało na celu, z całą stanowczością, skrytykować i napiętnować opisane w tym zdaniu zagrania i zachowania pilkarzy tj. zbyt długie przetrzymywanie piłki, niepotrzebne holowanie, biegenie z piłką bez potrzeby". Jak słusznie pan zauważył zdanie to zawiera podteksty ofensywno-krytykujące, ale nie skierowanie do nikogo konkretnego, tylko skierowane do pewnych cech zachowań piłkarzy. Zdanie to zostało napisane z pełną świadomością i celowością i stanowi bardzo istotny element całej recenzji (dziękuje za ciepłe słowa) i nie uważam jakoby stanowiło ono jej słaby punkt. Sam fakt iż zwrócił Pan uprzejmie swoją uwagę właśnie na ten fragment całego tekstu, udowadnia mi iż zostało ono odpowiednio skomponowane i trafiło do odbiorców zgodnie z jego celem tj. zachęcenie do refleksji nad "piętnowaniem gry indywidualnej i gloryfikowaniem gry zespołowej". Cieszę się iż odnalazł Pan w sobie adresata tej wypowiedzi i mam nadzieje że do innych dotrze ona równie głęboko jak do Pana i zachęci do dłużsej refleksji.

Dziękuje za jakże miłą dysputę.

Z poważaniem

Autor.

Atlin · Gość

iwciuś----- · Gość

o bosh, nara:/