Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kaczor
Nieziemski Orzeł Leszka
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:13, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
nie to żebym uważał wnioski Garfilda za złe ale jak wczoraj powiedziałem że co z tego że biegam od jednej bramki do drugiej i nie dostaje żadnej piłki to usłyszałem przegenialną wypowiedź że lepiej mądrze stać niż głupio biegać. więc gdzie tu logika w naszej grze ja sie pytam? co tam że kilkakrotnie udawało mi sie urwać tak że jakbym dostał piłke to być może poszłoby dobre podanie do napastnika przed bramke. nie, lepiej było sie odwrócić i podać na lewe skrzydło albo sie pchać środkiem i stracić pike po czym szła kontra gdzie było 2 na 1 albo 3 na 2.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Puzon
ORZEŁ LESZKA :)
Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 249
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kowaldinho
|
Wysłany: Pon 23:29, 08 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam waszych meczy nie widziałem, moim zdaniem powinniście ustalić taktykę gry. Zresztą potraficie zagrac szybką piłkę. Więc jakoś nie bardzo mi się chce wierzyć, że zapomnieliście jak się gra. Ja rozumiem, że mogą nie wyjść 2-3 mecze bo musicie poczuć inną nawierzchnię. I nie ma, że to inaczej się gra. A jeśli za mało ogrania na hali to może powinniście pomysleć o dodatkowym graniu przed meczykami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
szadi
orli webmaster
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 0:36, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Kaczor napisał: | nie to żebym uważał wnioski Garfilda za złe ale jak wczoraj powiedziałem że co z tego że biegam od jednej bramki do drugiej i nie dostaje żadnej piłki to usłyszałem przegenialną wypowiedź że lepiej mądrze stać niż głupio biegać. więc gdzie tu logika w naszej grze ja sie pytam? co tam że kilkakrotnie udawało mi sie urwać tak że jakbym dostał piłke to być może poszłoby dobre podanie do napastnika przed bramke. nie, lepiej było sie odwrócić i podać na lewe skrzydło albo sie pchać środkiem i stracić pike po czym szła kontra gdzie było 2 na 1 albo 3 na 2. |
Kaczuuur Ty to inna bajka, bo Ty może i uciekasz na wolne pozycje ale chowasz się generalnie za plecami obrońców, a halówka to nie sztuczna trawa i dograć taką piłkę jest mega trudno i z tego jest mnóstwo strat i kontr.... Ja przynajmniej parę razy widziałem jak miałeś trochę miejsca, ale ja osobiście takich dograń do Ciebie bym się nie podejmował, bo nie czuję tak tej piłki. Zresztą w halówce nie ma grania na dobieg. Tu trzeba wychodzić do piłki i z pierwszej piły oddawać piłę do obrońcy lub do rozegrania jak grasz na skrzydle.
Jak się skrzydła chowają i szukają miejsca pod bramką to później są takie właśnie bezsensowne wykopy na pałę przez obronę bo w sumie nie mają innego wyjścia.
TAK WIĘC PANOWIE, DO PIŁY I DO GRY.
Osoba która ma piłkę powinna mieć minimum 2 rozwiązania zagrania piły blisko (nie mówię o przekopach przez pól boiska). Po podaniu piły natychmiast trzeba się wystawić tak aby osoba do której podawałeś mogła Ci piłę oddać z klepy.
No i prośba, w halówce na obronie zawsze musi być ktoś kto się 'specjalizuje' w rozegraniu.... bo to jest halówka!
Nie ujmując Adamowi i Brzozie to oni są super w destrukcji, ale konstruowaniem ataków od obrony powinien się zajmować Zandi, Kowal, Krzysiek lub Obi. Tak więc w obronie w tym samym momencie nie powinno być Adama i Brzozy no chyba że bronimy wyniku, ale to się rzadko zdarza;)
W halówce rozgrywa przede wszystkim obrona + rozegranie i wychodzące do piły skrzydła.
Pooglądajcie trochę meczów halówki w necie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
obuq
Wonderkid / Chico Maravilla
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orły Leszka
|
Wysłany: Wto 1:14, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Szadziu że to powiedziałeś za mnie, bo widzę że Kaczor się trochę za bardzo przejął szatniową pogawędka i odczuwam pewien dyskomfort że ma do mnie pretensje o brak podań i straty a w zasadzie ja sumienie mam czyste a tak już bardziej personalnie do Kaczora, tekst z szatni, jak większość wypowiedzi po tym meczu to był żart dla rozluźnienia, nie wiem co się tak napiąłeś
Ogólnie w tym wątku poruszone jest kilka kwestii:
- braku zmian i odpoczywania na boisku
- braku wsparcia
- słabego ruchu do piłki
- niepotrzebnego ruchu od piłki
- ustawienia formacji obronnej
1)Maciek zauważył pewną istotną kwestię, że niektórzy biegają po 12 min na placu. To w halówce przy 100% zaangażowaniu w grę obronną (czyt. nie dotyczy napadziora ) jest praktycznie niemożliwe. Zwróćcie uwagę że najbardziej męcząca jest defensywa! Samotne bieganie jest męczące, ale najbardziej wyczerpująca jest walka z rywalem o piłkę etc. Każdy z nas dobrze wie że 4-5min to przy intensywnej grze max, bez utraty na efektywności (czyli na dojściu do rywala, celnego podania etc.) Zauważył to np. Manio który przez 4min zacięcie walczył z rywalami, próbował wyprowadzić coś do przodu i już w następnej sytuacji zabrakło tylko siły by powstrzymać rywala. I za tę sytuację nie ma co winić Mańka bo dał z siebie maxa w 4 min dał zmianę i o to chodzi. Że przy mega zaangażowaniu jak w 2 połowie to rotacja powinna być częstsza niż raz na połowe.
2) Brak wsparcia... Pany... to co Szadi na początku 2 połowy walczył w rogu z dwoma ludkami a nikt dupy nie ruszył by mu pomóc tylko każdy spacerkiem to chyba przejdzie do historii polskich parodii. Tu się kłania pkt. 3) wyjście do piłki, żeby miał komu bezpiecznie podać! Co z tego że na 2-3m. Wystarczy by na chwilę zgubić obrońcę, wystarczy by w tzw. trójkącie urwać się i polecieć. Nie może być sytuacji w której każdy stojąc chowa się za swoim obrońcą! Ja rozumiem wciągnięcie go głęboko do jego obrony, ale później musi nastąpić wyjście do piłki i pokazanie się do podania z klepy bądz ustawienia ściany! I tyczy się to wszystkich! Wodza, środka, skrzydeł!!! Musi być ruch, do przodu, do tyłu - od piłki i sprint do piłki! Gdzieś trzeba ten plecak zgubić i się pokazać! Słusznie Szadi zauważył to nie jest outdoor żeby można było czekać na piłkę na dojście! (4) Pare razy o tym zapomniałem i poszło podanie nie do dogonienia! Można ucieć rywalowi, ale w momencie gdy piłka jest rozgrywana z boku, a nie od tyłu. Bo wtedy zawsze zostanie takie podanie przecięte, przerwane, skontrowane.
5) Zdecydowanie zgadzam się z Szadim, że zmiany powinny być raczej dwójkowe: Krzysiek - Zan, Brzoza - Adam. Choć również nie odbierałbym Brzozie i Adamowi zasług czy też umiejętności podania.
Dodam jeszcze od siebie zeby pamiętać o tym że można czasem zagrać z Damianem, lub ogólnie nie bać się zagrać do tyłu, bo zbyt pochopne pchanie wszystkiego na hurra do przodu powoduje bezsensowne straty, kontry i inne bzdurne bramki!
Liczę że to już jedna z ostatnich tego typu rozmów na temat "taktyki" czy też sposobu gry na hali. To naprawdę jest inne kopanie i nie ma co tu się obrażać jeden na drugiego tylko trzeba zacisnąć ząbki i spróbować czegoś nowego zgodnie z tym co tu piszemy I wcześniej podawać i mocniej walczyć Pany a będzie dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
BRZOZA
ORZEŁ LESZKA :)
Dołączył: 01 Sie 2006
Posty: 273
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orły Leszka
|
Wysłany: Wto 12:34, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
przeczytalem i jestem pod wrazeniem, zgadzam sie ze wszystkim,
tylko zeby wreszcie to przelozyc na gre a nie tylko pisac,
wazne zeby kazdy pamietal o tych punktach
a co do zmian w obronie to zdecyfowanie sie zgadzam,
pozwole sobie zauwazyc ze Krzysiek mimo konskiego zdrowia tez sie zmienia podmeczony, przynajmniej tak to wyglada, wiec zmiany Krzys-Zandi , Ja-Adam beda w sam raz
a tak na marginesie to dobrze ze mialem w ostatnim meczu asyste przy golu Kowala,
dzieki temu czytam o "nie umniejszaniu zaslug" czy "umiejestnosci podania"
a swoja droga to bije sie w piers za ostatni mecz bo doskonale zdaje sobie sprawe ze czesto krylem za bardzo na radar i przez to uciekali mi napastnicy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kaczor
Nieziemski Orzeł Leszka
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 844
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:36, 09 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
akurat do ciebie Obuq to o podania nie mam żalu w ostatnim meczu. bardziej mi chodziło o Krzyśka który jak dostał piłke to sie rozpędzał i pchał środkiem a nawet dosyc często biegł z nią na mnie. zresztą sam Wodzu mi mówił że pare razy widział że aż mi sie prosiło podac na skrzydło.
co do tego tekstu który rzuciłeś w szatni to może faktycznie zbyt serio go potraktowałem ale nie dziw sie bo byłem sytuacją na boisku tak wkur... jak chyba nigdy dotąd i dlatego powiedziałem o tym bezproduktywnym bieganiu. ja bym z wielką ochotą na tym skrzydle zagrał na ścianke ale jak miałem to zrobic skoro piłki które dostałem można by policzyc na palcach jednej ręki. pograłem troszke dopiero jak wszedłem na lewe skrzydło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leszek
Il Capitano
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orły Leszka
|
Wysłany: Nie 23:53, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
no pany co to ma byc, tak sie cieszyliscie ze jest caly sklad, ze mnie nie ma i co, dupa blada, a co lepsze, znaczy w sumie gorsze, to wszystko co glownie Obi Kowal i Zandi tak tu pchali na forum, okazalo sie prawda ale wtedy...gdy mnie nie bylo,
tak wiec opowiesci ze Lechu sie glownie nie zmienia, zmienia sie najmniej czy najrzadziej są załosne, nie mam zamiaru ich wiecej komentowac,
jak przeczytalem wypowiedz Garfielda to nawet sie wewnetrznie ucieszylem, no ale jak zobaczylem zdjecie to sie wkurwilem, Macius nie wiem co chciales osiagnać, czy ja mam przyprowadzic swojego fotografa zeby cie przyłapał na jakims "gorącym" uczynku? wiemy o co chodzi z tym bieganiem, ostatni mecz na ktorym bylem byl siwetny, chwalilismy sie na wzajem, a jak juz jest porazka, i mnie nie ma to jako pierwszy przyklad dajes zmnie? uwierz mi ze i ty masz sekundowe przestoje jak np oddasz niecelny strzal i spojrzysz w niebo, jak cie ktos zakosi a sedzia pusci gre itp itd, nie robmy tego, bo to nie jest smieszne, najfajniej taki przyklad pokazac na sobie,
no ale nie bede sie pastwic, szkoda ze padl taki wynik, wrocilem i mialem nadziee na jakies pozytywy, zaraz sprawdze jak dzis wam poszlo,
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hartfil
Fantastyczny Orzeł Leszka
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 8:51, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Lechu, padło na Ciebie, bo miałem tylko dwa zdjęcia gdzie ktoś nie biegł więc spokojnie wyluzuj:) Mi na ostatnim meczu pewnie kilka takich zdjęć można byłoby zrobić. Pewnie będzie to widać na filmie Wodza:) Ja ogólnie lubię krytykę szczególnie dotyczącą mnie, która może coś poprawić w mojej i naszej grze- więc jeśli masz jakiegoś fotografa to dawaj go na mecze:)
Co do ostatniego meczu mogę mieć do siebie pretensje o brak skuteczności (na plus wyjście na pozycje strzeleckie), o dwa frajerskie minięcia, na które też Kowal zwrócił uwagę i brak 100% zaangażowania, który trochę wynikał z braku możliwości zmian. Także Lechu nie denerwuj się, że akurat Ty byłeś na tym zdjęciu, bo to nie były uwagi skierowane do Ciebie, tylko trafiło się zdjęcie z Tobą z jakiegoś starego meczu. Gdybym znalazł takie swoje zdjęcie to też bym je umieścił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zandi
MISTRZOWSKI ORZEŁ LESZKA
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 11:44, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Lechu co Ty qwa do mnie znowu pijesz..... Czy ja w tym watku dokonalem jakiegos wpisu oprocz tego ze jestem obecny na meczu?????
Powiem szczerze stwierdzilem ze nie bede sie wiecej wpisywac w takich dyskusjach oprocz tego czy jestem na meczu czy mnie nie ma bo to pierdolenie i tak niczego nie zmienia a potem tylko sa wlasnie takie wpisy jak Twoj ze sie zmieniasz nie zmieniasz itd Ja w ostatnim meczu zagralem moze 10 min i nie bede plakal z tego powodu ani nikomu udowadnial ile gralem nie gralem czy tez postalem na boisku i mozecie qwa filmowac, zdjecia robic i zawodowego kamerzyste zatrudniac bo nie czaje co to w ogole ma do rzeczy, bo jesli juz gram to sie staram a jesli nie to poprostu mozna nie przyjsc.
Jedyne co moze wyjsc z wpisow na forum to jakbysmy ustalili kto wybija rozne kto jak kryje przy roznych i np wolnych i to jest chyba jedyne co moze miec jakikolwiek przelozenie na nasza gre
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zandi dnia Pon 14:06, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
hartfil
Fantastyczny Orzeł Leszka
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:38, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zandi to zależy dla kogo takie pierdolenie nic nie wnosi. Ja na przykład jak Kowal zwrócił uwagę kiedyś jak powinienem grać na skrzydle to starałem się to robić i pamiętać o tym- nie uciekać od razu do przodu tylko poczekać i rozegrać piłę dając możliwość podania obrońcy. Gdyby pamiętać o tym co tu się piszę w meczu to takie pierdolenie miałoby sens. Dla mnie ma, więc jeśli ktoś ma uwagi, podpowiedzi czy inne do mojej gry to chętnie posłucham i nie będę dyskutował tylko postaram się tak zagrać żeby więcej uwag nie było. Niestety fakt jest taki, że większość nawet jak się zgadza to zawsze doda swoje "ale", dyskutuje, tłumaczy się albo broni się odbijając piłeczkę.
Dla przykładu ja pamiętam co mówiłeś po pierwszych meczach, że nie ma komu podać od tyłu i staram się biegać tak, żeby obrońca miał możliwość zagrania do mnie na skrzydło bez straty.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zandi
MISTRZOWSKI ORZEŁ LESZKA
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:12, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dobra hartfil ale Ty jestes wyjatkiem a wyjatek potwierdza regule
Przepraszam moze za bardzo sie unioslem ale sie wkurzylem i teraz swoja dzialalnosc na forum ograniczam do wpisywania sie na mecze bo po kazdych jakichkolwiek rozkminach dochodzi do zalow, jekow i innych problemow.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Zandi dnia Pon 15:29, 15 Lut 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Leszek
Il Capitano
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 2145
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orły Leszka
|
Wysłany: Pon 20:06, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
uderz w stół...Zandi ja pisalem o poprzednich kilku wypowiedziach, dobrze ze wiem co znaczyly wasze komentarze w stylu " tak Kowal wiem o co chodzi, tak Obuq wiem o co chodzi" ale powiedzialem ze juz do tego nie wracam,
co do zmian, nie ja zaczalem tą burze, bo szukanie przyczyn naszych porazek w zmianach jest....jak dla mnie nie na miejscu, tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zandi
MISTRZOWSKI ORZEŁ LESZKA
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1271
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 21:46, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Tak Lechu na pewno chodzilo nam o to ze jak Ty jestes to przegrywamy a jak Ciebie nie ma to wygrywamy........ a co do tego czy sie zmieniasz czy nie to Ja Ci nic nie bede wmawial w tym temacie bo to nie ma sensu Ty sam najlepiej wiesz czy sie zmieniasz czy nie
Co do przyczyny porazek to ja nigdzie nie pisalem ze problem lezy w zmianach problem lezy w umiejetnosciach i tyle
Przyjechales z zimowiska wypoczety i od razu musisz na forum wszczynac awantury
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
hartfil
Fantastyczny Orzeł Leszka
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:32, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tylko w sprawie zmian, bo to ja poruszyłem ten temat. Lechu, jak najczęściej tracimy bramkę? Z moich obserwacji wynika, że najwięcej bramek pada kiedy jest sytuacja 3 przeciwników na naszych 2 obrońców i bramka pada z któregoś skrzydła. To efekt braku powrotu zawodników do obrony, który wynika chyba ze zmęczenia. A skoro zmęczony to dlaczego nie da zmiany? Taki skomplikowany schemat przyczynowo - skutkowy:) Bo ja naprawdę mogę zagrać i 5 minut w meczu tylko jak będę widział, że jest walka na 100%, a nie odpoczywanie na boisku. I na litość boską nie bierz sobie do serca tego co piszę, bo to nie do Ciebie tylko ogólnie- jak wiesz takie sytuacje były też kiedy Ciebie nie było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
obuq
Wonderkid / Chico Maravilla
Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 1746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Orły Leszka
|
Wysłany: Wto 19:16, 16 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A ja mówie wywołany do tablicy powiem wprost, Lechu się mało zmienia/zmieniał (bo ostatnio było lepiej) Nie twierdze ze to jest przyczyną porażek, nie twierdze że bez niego byśmy wygrali, ale Lechu ma tendencje to rzadkiego zmieniania się. I tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|