po meczu z finlandiom/sory ziomki

kowal

chlopaki jak zwykle bylismy lepsi ale niestety nie stwazalismy zbyt wielu okazji no i z tylu bylo nieco za duzo bledow ( tak to wygladalo z mojej zbejonej perspektywy) aaaaaaa no i chcialem was przeprosic bo nie tak mialem wygladac dzis, nie tak to sobie wyobrazalem sorki chlopaki wiency tak nie bdzie to byl pierwszy i ostatni taki wybryk choc chyba bronilem calkiem calkiem mimo ze ledwo nan nogach stalem

Kaczor

no to kurna dzisiaj Kowal zostaje oficjalnie mianowany na beja Laughing

a co do meczu to w moim odczuciu nie zawiódł pomimo tego że wyglądał jak wyglądał. pretensje to możemy mieć jedynie do siebie bo jak sie nie potrafi ograć ogórków co jedynym ich atutem jest siła i używanie łokci to sory ale coś tu jest nie tak. i nie może być sytuacji że nagle sie opierdziela ludzi za to że sobie popili poprzedniego dnia. nie twierdze że jest to wskazane ale akurat dzisiaj takie zarzuty były zupełnie nieuzasadnione bo Atlin nie tylko moim zdaniem rozegrał najlepszy mecz jak do tej pory a co do Kowala to moim zdaniem też nie zawalił bo nawet gdybym ja stał to podejrzewam że i tak to co wpadło to by wpadło. nie krytykujmy innych tylko patrzmy na siebie bo inaczej to wychodza jakies chore sytuacje.

tyle z mojego wywoda. napisalem co myśle bo już mnie to wkurzać zaczyna. na początku sezonu było fajnie ale im bliżej końca i im mniejsze szanse na awans tym więcej kłótni sie zdarza. po co to Question

jak nie w tym sezonie to w przyszlym powalczymy.

kowal

popieram Kaczora i 3 bramka byla moja , Kaczor by to pewnie wyjal

Zandi · Gość

Kowal chcialem Ci pogratulowac postawy, pokazales charakter dobrze sie zabawiles w sobote i wystapiles w dzisiejszym meczu. Very Happy

NIe wiem jak wygladal mecz ale jak to napisal kolega wyzej zdaje mi sie ze wlasnie prawda jest taka ze nawet jak jedna osoba sobie popije to nie oznacza od razu ze przegrany mecz jest z jej winy bo na boisku jest jeszcze 6 innych osob a jak sami piszecie byliscie lepsi, wiec czy kowal byl napruty czy nie 3 punkty byly do zgarniecia.
Przy okazji pozdrawiam wszystkie Orły.
P.s Lechu dawaj do Heńka

Leszek

no ja nie wierze w to co czytam, tego juz nawet zartami nie mozna nazwac, puknijcie sie w czoło i pomyslcie, kurna nawet na stronie ligi sie znas smieją, ze ta trzecia bramka to szmata jak cholera, taka jest prawda, ze kazdy trzezwy kto stałby na bramce by to wyjął; ja nie zrzucam winy za porazke na kowala i atlina, nie o to chodzi, ale panowie, badzmy powazni, jezeli chce sie awansowac do 2 ligi, to nie mozna na mecz przychodzic w 7 osob, bez bramkarza, i d tego z 1 wczorajszym zawodnikiem a drugim poprostu zalanym,, kompletnie (nazywamy rzeczy po imieniu); gadanie ze jak zwykle przeciwnik byl do ogrania jest juz nie tyle nudne co zalosne, spojrzmy prawdzie w oczy, zawsze pieprzymy ze porzeciwnik byl do ogrania, to czemu przez te 7 sezonow ponieslismy tyle porazek sie pytam?? ten mecz mozna bylo lepiej zagrac, ja nie jestem srodkowym pomocnikiem, nie nadaje sie na defensywe bo sie nie wracam i ciagnie mnie do przodu, wiec nie zagralem tak jakbysie chcieli, przyznaje, ale tez nie uwazam bym zagral zle, poprostu rywale wygrali ten mecz bo mieli wiecej atutow. zgdzam sie ze jak nie awansujemy teraz to tragedi nie bedzie, ale przeciez caly czas tylko o tym mowilismy, kazdy o tym myslal, to byl nasz nadrzedny cel a teraz jesmy zwyklymi ligowymi sredniakami, ale przecviez nikt z nas tak nie uwaza, pisze to do wszystkich 11 orłów, panowie zarty sie skonczyly, rozumiem banana ze musi pracowac i oplacac studia, ale mowie dosc, od przyszlego sezonu bedziemy mieli nowego bramkarza, wiem ze co sezon szukamy, ale tym razem tak bedzie, pochwaly dla zawodnikow, ktorzy są co mecz, i robia wszystko byleby zagrac jak Grzesiek Migli Kaczor czy inni, sa sytuacje losowe ze kto nie moze przyjechac, rozumiem, ale ustalmy, albo traktujemy lige jako oderwanie od codziennosci, spotkanie i rekreacja albo ammy ambitne cele i walczymy, inna sprawa jest to czy ktos jest formie, czy gra dobrze, jesli sie stara to zawsze bedzie wybaczone, tak wiec my wszsycy musimy sie zastanowic nad swoim postepowaniem, ja tez..
P.S. Zandi spokoj tam

Leszek

a relacje napisze jak ochłonę jeszcze troche, bo same urwy i uje by tam były... Smile

kowal

Lechu nie bardzo wiem co ten post ma zmienic czy wniesc przecierz kazdy z nas daje z siebie wszystko, ja juz przeprosilem ale musisz tez wziazc pod uwage:
1 90% ludzi ktorzy byliby w moim stanie nie pojawilo by sie na boisku
2 ich bramkarz puscil jeszcze wieksza szmate wiec wychodzi na remis
3 jesli chodzi o szmaty i bronienie to chetnie zobacze ciebie w akcji
4 wydaje mi sie ze nie bronilem zle
5 chyba zbyt latwo sie usprawiedliwiasz jesli chodzi o twoje powroty do obrony

Leszek

to ze ich bramkarz poscil szmate to nie bardzo wiem kiedy, grzesiek dał nie do obrony a przy mojej zle wyszedl z bramki i nie zdazyl wrocic, wiec nie porownuj, a jesli chodzi o ciebie, to pisalem ze nie obarczam cie wina za bramke, ale gdybys był trzezwy to bys to wyjął, taka prawda, poza tym ten mail byl pisany do wszystkich a ty wziąles go widze do sibie, a to winny sie tlumczy chcialem przypomniec, a co do moich powrotow, to przyznalem ze nie gralem tak jak sie wymaga od zawdonika na tej pozycji, ale uwazam ze nie zagralem zle, zwazywszy ze trzeba bylo duzo biegac bez zmiany, a to juz nei moja wina

Leszek

tam jest ze nie obarczam cie wina za porazke oczywiscie

Atlin · Gość

hmmm... to może ja tyż w punktach sie wyraże

1: kowal nie był "zalany" ... był zbejony po maxie
2: ja byłem "wczorajszy"
3: kaczor dzięki za ciepłe słowa :*
4: chciałbym powiedzieć, że to że kowal bronił to sukces ponieważ nie sądze ażeby ktokolwiek z was po otworzeniu drzwi samochodu o godz. 6:30 rano i wypadnięciu z samochodu wraz z otwieraniem ich chciał jeszcze przyjechać (ja prowadziłem Very Happy

) na meczyk. szkoda że chłopaczyna nie dał rady biegac to moze kto inny by bronił ale...
5: chciałbym powiedzieć, że tak samo jak razem wygrywamy tak samo RAZEM przegrywamy i po kazdej porażce możnaby obwiniac sie i gadac dlaczego to dlaczego tamto czemu ty tak a po co a ile a z kim itd itp... wiec wyluzujcie nic sie złego nie dzieje, w koncu jestesmy z kaczym nowi i sie wkrecamy w tryby drużyny i to, ze kazdy szuka jakiegos niekonwencjonalnego zagrania z innym a to nie wychodzi to nie oznacza ze zaraz bedzie tragedia do konca swiata.......wyluzujcie, weźcie buha albo sete walnijcie i jazda
6: jesli ktos o cos ma do mnie pretensje za mecz to sorrka
7: sorrka, że po skonczonym meczu nie nurkowałem po piłke (wybacz migli wybacz proszeeeee)
8: dojebiemy tym z kim gramy kolejny mecz
9: kto bedzie a kogo nie?
10: ide spac

kowal

punkt nr 4 rozjebal mnie po maxsie, spadlem z krzesla ze smiechu , ok kazdy sie przyznal do wszystkiego kazdy przeprosil i kazdy bedzie zapierdalal na kolejnym meczu wiec nie chce mi sie dalej polemizowac z nikim bo to i tak jak zwykle do nieczego nie doprowadzi
ja bede

Leszek

UAWAGA!!! WIADOMOSC DNIA: Banan gra! to nie zart. tym razem naprawde, ja tez jestem i oBuq tez bedzie, wiec tylko Szadiego zabraknie, no chyba ze ktos sie wyłamie jeszcze, a przypominam ze gramy z liderem,. wiem tez ze Migli juz sie usprawiedliwa ze bedzie w stanie"sobotnim"

Kaczor

co do meczu niedzielnego to zwracam sie do Kowala teraz: WEŹ NA WSZELKI WYPADEK SPODNIE OD DRESU BO NIE CHCE MI SIE ZNOWU BRONIĆ W KRÓTKICH SPODNIACH (strasznie te muszki gryzą a i kolana można sobie pościerać Razz

)

wodzu

panowie tu ja mówię wodzu.dwa słowa do ostatniego meczu.daliśmy z siebie wszystko co mogliśmy tego dnia , na więcej stać nas nie było.ostatnia bramka padła w wyniku tego ,że po bramce na 2:2 ruszyliśmy do ataku bo zwietrzyliśmy szansę na coś więcej niż remis.trudno nie udało się czas o tym zapomnieć .w niedzielę następny mecz i trza o nim teraz myśleć więc do ku...y nędzy spokuj tam i szykujcie się na ostry mecz. pozdrawiam wodzu.
p.s ja jestem na 100% w niedzielę

iwciuś--- · Gość

wy przegraliście dlatego, bo mnie nie było.. i juz tak nie rozpaczajcie przez tą przegraną.......:/