Home
-
FAQ
-
Szukaj
-
Użytkownicy
-
Grupy -
Galerie
-
Rejestracja
-
Profil
-
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
-
Zaloguj
Forum Forum Orłów Leszka Strona Główna
->
Piłka nożna
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Piłka nożna
Hyde Park
Szałt boks - miejsce gdzie można się wykrzyczeć :)
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Leszek
Wysłany: Nie 14:06, 02 Lip 2006
Temat postu:
ścisnijcie bo powiedzialem ze ogolnie mi sie odoba, tylko spytałem ile razy mozna o tym samym, to juz nudne, co Lechu?? Atlin nie obrazilem sie hehe
obuq
Wysłany: Sob 20:10, 01 Lip 2006
Temat postu:
No nie. Jego najlepiej bedzei opisywac jednym zdaniem..
"Lech.. to Lech" i koniec
heheh
Kaczor
Wysłany: Sob 17:58, 01 Lip 2006
Temat postu:
ja wiedziałem że tak będzie... ja wiedziałem... ja wiedziałem że tak będzie
Lechu weź no przeczytaj ostatnie zdanie które napisałem przy twojej osobie i zastanów sie czy faktycznie napiętnuje czyjeś wady.
i tak właśnie sie zastanawiałem czy nie zrezygnować z opisu naszego lidera bo wiedziałem że tak będzie... ja wiedziałem... ja wiedziałem że tak będzie
obuq
Wysłany: Sob 16:06, 01 Lip 2006
Temat postu:
To jest aparat. boshe. Czy ty Laska nie czytasz do konca? Nie potrafisz zrozumiec sensu opisu i postu to go nei komentuj. Post ogolnie na twoj temat jest pozytywny, wiec o co ten placz? "przeczytaj, usiadz, zastanow sie i dopiero cos powiedz... dobra startujemy.. ty robisz sensacje a ja rap w miasto puszczam, bo w tym jest dusza, rap rap w miasto puszczam..."
ehehhehehe
Atlin
Wysłany: Sob 14:57, 01 Lip 2006
Temat postu:
wiedziałem że Lechu sie obrazi
Leszek
Wysłany: Sob 13:51, 01 Lip 2006
Temat postu:
walne na stronie podumowanko jakies moze nbawet dzis; opisy ogolnie sa super, duzo smiechu i tak dalej, ale niektorzy jak kaczor czy obukq ciut przesadzaja, i mowie to ze spokojem i bez obrazania sie:), wiadomo ze kazdy ma jakies tam wady, ale takie nasile ich pietnowanie i wyolbrzymianie jest troche juz wkurzajaco, wiem ze moglem wiecej podawac, ale juz nie przeginajcie ze nie podaje wogole, o co pisac takie bzdury, a poza tym, spojrzcie na siebie, czy wy czasem nie popelniacie podobnych bledów, al;e pewnie macie racje, ja nie podaje a mam tyle asyst co obuk-najwiecej, i strzelilenm 6 goli obuczku nie 5, tyle co gzresiek, ja sie naprawde nie obrazam, tylko juz za czesto jest mowa o tym samym, ale generalnie czytajac wszystkie opisy mialem niezly ubaw
kowal
Wysłany: Pią 22:08, 30 Cze 2006
Temat postu:
i oczywiscie czekam na opisy reszty
kowal
Wysłany: Pią 22:07, 30 Cze 2006
Temat postu:
te opisy sa mistrzowskie !!! czekam na wiecej bo jak jestem w robocie to tylko czekam zeby do domu i .............nie meczyk (meczyk pozniej) tylko do kompa i czytac opisy bo sa nieziemsko smieszne !!!!!!
Kaczor
Wysłany: Pią 17:04, 30 Cze 2006
Temat postu:
Banan - można by powiedzieć tak: Ktokolwiek widział? Ktokolwiek wie? no ale jak już był to przynajmniej mogłem sobie normalnie po boisku pobiegać bez obawy że nagle wpadnie jakaś głupia bramka
Adam - twardy i nieustępliwy, szkoda że pod koniec sezonu rzadko zjawiał sie na meczach bo przez to nasza obrona musiał grać w experymentalnym składzie
Brzoza - powiem tak - taktyka na 1 z tyłu była zdecydowanie do bani zwłaszcza gdy ja broniłem bo bywało tak że oprócz tej jednej bramki jeszcze coś wpadało. czasami niepewny, a gdy już odwracał sie z piłką w strone naszego bramkarza to mi włosy ze strachu dęba stawały
ale im więcej meczów (widzisz Obuq naumiałem sie odmianów
) rozegranych tym lepiej.
Wodzu - no jak dla mnie najlepszy gracz sezonu (a podobno statystyki nie kłamią). miałem raz z nim przyjemność tworzyć pare obrońców i jak dla mnie rewelacja. dużo mi pomógł podpowiadając jak sie ustawić i przypominając o kryciu przeciwnika
Migli - jeśli chodzi o gre do przodu to naprawde dobrze z tym u niego ale mógłby jeszcze troszke więcej strzelać z dystansu jak ma okazje. jedno co moge zarzucić najmłodszemu z klanu Kowalików to to że nie zawsze chce mu sie wrócić do obrony
Kowal - małe to to, nie pozorne ale za to jakie waleczne. bardzo ładnie ocenia sytuacje na boisku i potrafi pokierować grą zespołu. nigdy nie odpuszcza. raz tylko nie był soba ale to zupełnie inna historia o której już zresztą chyba zostało powiedziane wszystko
Obuq - Rasialdo, Rooney czy Aimar - we wszystkich rolach spisywał sie dobrze i nie schodził poniżej pewnego poziomu. bardzo ładnie potrafi zagrać prostopadłą piłke co bardzo u niego cenie. dużo widzi i potrafi grać kombinacyjnie.
Shadi - super snajper, szkoda że tak krótko było nam dane grać ze sobą. gdyby rozegrał więcej meczów na pewno mielibyśmy więcej punktów na swoim koncie
Lechu - no ten to ma szczęście że moja pozycja w drużynie jest tak słaba bo czasem to go mam ochote zdrowo opierdzielić
zwracam sie z apelem: LECHU GŁOWA DO GÓRY A NIE JAK KOŃ KLAPKI NA OCZACH I DO PRZODU
ale w sumie może lepiej tego nie zmieniać bo jak patrze na statystyki to aż miło
Atlin - to że nie strzelił bramki to akurat osobiście mnie nie zaskoczyło (tylko bez urazy bo nie pisze tego żeby cie obrazić
). powiem więcej że ja to bym go widział ustawionego tak bardziej z tyłu co by było wskazane przy jego masie i wzroście
trzeba chłopie potrenować i znowu sie zgrać porządnie bo z tego co pamiętam to wyszła nam w ciągu sezonu jedna akcja taka jak z czasów wspólnej gry w technikum
a no i jedną wrzutke dostałeś rewelacyjną ale spartoliłeś
Kaczor - znaczy sie że ja
jestem z siebie niezadowolony straszliwie ale na swoje usprawiedliwienie moge powiedzieć tylko tyle że jak by nie patrzeć to byłem w moim premierowym sezonie typową zapchajdziurą
nie ma Banana? Kaczor będzie bronił. nie ma obrońców? Kaczor zagra z tyłu. no trudno bywa. a w przyszłym sezonie to wygryze Migliego z lewego skrzydła tylko niech mi Lechu koszulke załatwi
a teraz oceny według Sensible World of Soccer
:
Banan - 7 (mało meczów)
Adam - 7,5 (stać go na więcej)
Brzoza - 6,5 (niepewny ale sie wyrobi)
Wodzu - 9 (do 10 jeszcze troszke brakuje)
Migli - 7 (za niechęć do gry obronnej
)
Kowal - 8 (więcej ci nie dam
)
Obug - 7,5 (tak żeby sie jeszcze postarał)
Shadi - 7,5 (krótki sezon w jego wykonaniu)
Lechu - 8 (za skuteczność)
Atlin - 6,5 (za waleczność ale nic poza tym niestety narazie)
Kaczor - siebie nie oceniam bo byłaby to niska ocena
obuq
Wysłany: Pią 12:47, 30 Cze 2006
Temat postu:
O urwa... a mialo byc malo
i duzo jakichs żółtych główek i gupich emotikonek wyskoczylo
heheh
obuq
Wysłany: Pią 12:46, 30 Cze 2006
Temat postu:
Hehe.. Jak to powiedziała moja Żona. "Ktoś napisał więcej w poscie niż ty, a myslałam, że to niemożliwe"
hehe. No i dobrze bo ja teraz jestem w goracym terminie i nei bardzo mam jak i kiedy cos napisac, madrego podsumowującego sezon i wszystkich kopaczy. Dlatego w mega skrócie myślowym, postaram się nie rozpisywać i subiektywnie ocenic wszystkich nas.
Banan - "Kto to jest Banan?" To najlepsyz komentarz do jego występów w tym sezonie. Jak był to grał jak.. Banan, krzyczał, sterował tyłem, irytował się, obrażał.. nas i innych, cały Banan i było śmiesznie, ale... więcej go nie było niż było wiec... to tyle.
Adam - jak był grał pewnie. W tym sezonie razem z Brzozą tworzą nasze dwie wierze
Już mniej fauluje niż kiedyc, bo.. wyraecza go w tym Brzozinho
Czasem zabardzo ciągnei go do przodu, ale... to normalka
Szkoda że pod koniec sezonu pare razy go z niewiadomych przyczyn i bez zapowiedzi nei bylo :/
Brzoza - Hehehe. Mój nabytek
Walczyłem o przyjęcie go do zespołu bo znam potencjał tego gracza. Na początku trudno mu się było przestawić do warunków panujących w lidze i na klepisku. Przeskok "sarenki" ze sztucznej trawy na ul.Mandarynki na "prawdziwe" polskie klepiska byl zbyt drastyczny, ale szybko się nauczyl i im dalej w sezon tym błędów popełniał mniej. Szkoda ze wymyslil glupią taktykę "na 1 z tyłu", ale coz, oduczymy go tego
Fajnie ze fauluje taktycznie. Po ostatnim meczu z "nongalacticos" musze stwierdzic ze nic tak nei irytuje jak dobry faul taktyczny w kluczowym momencie meczu, a Brzoza zaczyna się w tym specjalizowac. Ogolnie to ja go oceniam lepiej z kazdym meczem. Trzeba przyznac ze jest na fali wznoszacej i jak tak dalej bedzie to zaczniemy grac "na 0 z tyłu". Aaa... jeszcze jedno. Nie moglem sobie wyobrazic jak on to robi ze wypuszcza tak daleko pile i nei moze do nej dobiec, a w ostatnim meczu... sam tak zrobilem heheh, ale nadal nie potrafie tego zrozumiec jak tak mozna
hehe... Jeszcze jedno. Nie wiem czy zauważyliście ale Brzozinho strzelił 2 gole. To naprawde godne odnotowania jak na zawodnika któy gra typowo z tyłu to całkiem niezły rezultat. I jedna strzelil słabsz-prawa noga... hehe. To by bylo na tyle
Grześ - zaskakująca skutecznosc. Już dawno Grzes nie nastrzelal tylu bramek. Ustawienie z Grzeskiem na prawej pomocy mogłoby okazac sie śmiercionoscna bronia dla rywali
Musze przyznac ze jestem pod ogromnym wrazeniem jego gry, bo przeciez... on jest najstarszy w druzynie
Ale wiecie z piłkarzami jak z winem
... Im wiecej tym lepiej... hehe
Smieszne bo.... niby taki zasluzony dla druzyny, tak istotny, kluczowy punkt, dobry w obronie, duzo biegajacy, duzo strzelajacy, ale qrcze... jakos duzo napisac sie nie da
Dziwna sprawa. O Lechu można pisac ksiazki, o Brzozie tez zawsze jakos duzo wychodzi, a o Wodzu.. jakos tak... mało. Poprostu... Kluczowy zawodnik, ale nie gwiazda. To chyab najlepsza charakterystyka Grzesia
Chociaz... niby nei gwiazda, a jako jedyny ma wierną fun-kę która jeździ z nim na większość meczów
<pozdrwóki>
Obuqnaldo - No qrde... no. Zajebisty jestem
Hehe. Troche zaduzo przerw w cyklu meczowo - treningowym spowodowało wahania formy, ale ogolnie to... zajebisty jestem
Migli - Cichy, spokojny, z "oczami do okoła głowy". Naprawde Migli gra piłkę taką jak ja lubie
Podbiedz, kiwnąc, ale duzo podac. I to prawie zawsze do nogi. Zaręci, krzykniesz "Migli" i ci zagra przed pole karne. Zupełne przeciwieństwo nie podającego Lecha. Ten chocbys Neon wystawił i ogloszenia w prasie dał to nie poda, ale o tym w innym rozdziale. Do Migliego mogę miec jedno zastrzeżenie, słaba skutecznosc i celnosc strzałów lewą nogą. A tak pozatym to dobrze jest
Kowal - Walczy chlopak walczy. Fajnie ze gra, bo dzieki temu ma kto mnei zastapic w srodku. Dużo widzi i potrafi podac. Troche zbyt latwo.. przestawialny przez przeciwników, ale ogolnie to bardzo fajnie.
Forma Michcia... hm... z tym tez chyba tak roznie. Bywaly lepsze mecze, bywaly tez gorsze. Wydaje mi się ze to jest typ zawodnika, którego zaczyna się doceniac jak go brakuje. Taki... Suram
Maciej Murawski... Arkadiusz Bak (ale z tych najlepszych lat gry). Czesto dobrze asekurujacy (zwlaszcza Lecha
) Dzieki czemu mozna poszalec sobie w ataku
Ale tez... troceh problemik z ta skutecznoscia. Ze potrafi uderzyc nawet z zza pola karnego widzielismy w meczu... eee.. w ktoryms tam meczu gdy ztrzelil pierwsza bramke wlasnie po takim strzale, a dla odmiany z bliskich odleglosci, ma problemy z trafieneim.
Kaczor - dobrze ze lubi stac na bramce bo inaczej to kiepsko by z nami bylo. Prawda jest taka, ze nie bardzo mial szanse zeby sie pokazac. W ostatnim meczu zagral na przyzwoitym poziomie, a tak to roznie bywalo, ale przewaznie... na bramce
Ja wierze w tego zawodnika. Robi duzo huku, szumu i zamieszania. Strzaly z dystansu to.. jak u wszystkich wielki minus
Moze w przyszlym sezonie bedzei mial wiecej okazji do pokazania sie.. tylko na jakiej pozycji, bramkarza? obroncy? pomocnika? napa... nie tam to ja gram
hehe. W kazdym badz razie. Uniwersalny żolnierz a duzym sercem do walki.
Atlin - ten to nerwowy chlopak jest. Trzeba mu jakiejs Melisy dac, albo nerwosol jakis. Wychodzi, biega, szarpie, walczy ale w najwazniejszych momentach brakuej spokoju. Ale to jest do wypracowania
Przyznam sie szczerze ze mielismy ze dwie okazje do takiej, dluzszej wspolnej gry, na zasadzie "Atlin na prawej, ja w Ataku" albo "Atlin w ataku ja na srodku" i naprawde dobrze nam sie wtedy, prawie bez slow rozumialo. Szybkie wymiany, szumu bylo duzo, az obroncy mieli cieplo w gaciach. Kwestia zgrania i gwarantuje ze w przyszlym sezonie zobaczycie pare udanych akci w wykonaniu naszej dwojki i mam przeczucie ze nawet Atlin cos ustrzeli. Aaa... a co do strzelania. To trzeba przyznac ze Atlin najgorzej wyglada jak sie patrzy na Statystyki, ale... trzeba pamietac ze Statystyki nie sa miaro dajne, dlatego nei przejmuj się. Wierze ze sie przelamiesz jak Włodarczyw w Legii...aaa... juz wiem czemu nic nie strzelasz
Bo masz złych idoli
Jakas wisle z krakowa?
hehehe To nei jej sezon
Przezuc sie na Legiunie, zaczneisz stzrelac
Shadi
- to jest moj zawodnik. Zawsze mówiłem ze Shadi to taki.. Piechna. Mega skuteczny zawodnik, prawdziwy Joker. Malo zagral, ale w trakcie tej gry nastrzelal dwa razy wiecej niz ja w calym sezonie. Cały Szadi. No i oczywiscie wielkie brawa za znalezienie czasu na Administratorke i stworzenie naszej strony.
Mam wiele pomyslow Szadi, ale to jak wrocisz
Lechu - hehehe. Celowo zostawilem go sobie na koniec
Wiec Lesiu... to jest dziwny gracz. Zupełnie nie pasujacy do reszty a jednak... pasujacy. Chodzace przeciwienstwo wszystkich najlepszych cech "dobrego partnera z boiska"
hehe. Nie gra w obronie, nie podaje, niepotrzebnie sie kloci, lapie glupie kary, czesto ma pretensje do innych, obraza sie o glupoty, gada bzdury, nie podaje, nie gra w obronie, niepotrzebnie sie kloci, lapie glupie kary, czesto ma pretensje do innych, obraza sie o glupoty, gada bzdury, nie podaje, nie gra w obronie, nie gra w obronie i... nie podaje.. eee.. to juz chyab bylo
hehehe. No to jest Lech. Bezuzyteczny, a jednak niezbedny
hehe. Nie podaje a ma 5 asyst :/ Slabo ze skutecznoscia a ma 5 goli :/ jak to? To jest niewytlumaczalny fenomen Lecha
Trudno sie pisze takie posty i oceny bo czlowiek sam sobie w jednym zdaniu zparzecza 5 razy
hehe. No to jest Lechu. Najlepiej opisac go chyba wlasnie w ten sposob. "NO TO JEST LECHU" i wszystko wiadomo
Jego gra i sytuacja przypomina mi sytuacje.... Włodarczyka z Legii
Jak gra i strzela to jest super, ale jak raz nie poda, lub raz czegos nei strzeli to wszyscy z nim jada. Trudno byc "Nedza" dlatego czasem Lechowi siada psycha, ale ogolnie to to taka nasza Nędza jest
hehe
Zestawienie punktacji wg. ocen FM 05/06
Banan - nie klasufikowany, ale jak byl to mocne 7,5 <choc w FM 05/06 nie ma połówek
>
Adam - 7
Brzoza - 7
Wodzu - 9
Obuq - ja to Zajebisty jestem
Migli - 8
Kowal - 8
Kaczor - 7
Atlin - 6
Szadi - 8,5
Lechu - 8 <bo przeciez wiecej niż Michciowi to Lechowi nie dam>
kowal
Wysłany: Czw 23:15, 29 Cze 2006
Temat postu:
mam troche czasu wiec lecim:
Banan - wybronil co bylo do wybronirnia (nawet w ostatnim meczu nie dal sie przelobowac ) ,zkoda ze tam malo gral ale w przyszlym sezonie jak da sie skrecic zebysmy grali o 8.00 to powinien dac.............rade
Adam - pewny punkt defensywy , prawie bez kiksow, rzadko dawal sie przechodzic, dawal komfort Georgiemu zeby mogl do przodu pognac
George - byl wszedzie z przodu z tylu i wszedzie z bardzo dobrym skutkiem,pewny w obronir porzyteczny w ataku 2 gole z wolnych no i niezniszczalna CZACHA
Brzoza - dobrze ze jest z nami bo ja musialbym w polowie meczy grac na obronie
,wyznaje 2 zasady 1-gra na 1 z tylu 2-pilka moze przejsc, zawodnik nie (szkoda ze trzyma sie obydwu zasad
) jest szkotem w kazdym meczu bo wspaniala interwencje przeplatal z "wpadkami" na szczescie tych pierwszych bylo wiency i tych wpadek z meczu na mecz bylo coraz mniej
Obuq - ogolnie niezly sezon ale stac go na wiency, w tym sezonie 2 oblicza 1Aimar 2rooney w obydwu sie spisywal niezle (w zaleznosci od meczu), podanie drybling strzal walka ,jeszce jakby nieco wiency biegal
Migli - nieci slabszy sezon "Angelo DiLivio" , rozkrecil sie dopiero w koncowce ale we wszystkich meczach duzo biegal
Szadi - najlepszy sezon Szadoslawa szkoda ze taki krotki dla niego, duzo brameki duzy spokuj
Lechu - tu juz chyba zostalo powiedziane wszystko, w duze mierze zgadzam sie z Atlinem w tym sezonie LEchu ma nosa do bramek, lis pola karnrgo,instynkt stzrelecki, morderca z twarza dziecka, dobrze ta pile prowadzi jakby jeszcze wiecej z druzyna gral do by GITES bylo
Kowal - co do wlasnej gry sie nie bede wypowiadal ale moge zapewnic ze biegalem,walczylem i w kazdym meczu zostawialem wszystkie sily na boisku
Kaczor - chlopaczyna ma dobra technike ale nieco slabsza dynamike, troche zgrania i bedzie dobrze
Atlin - bardzo dobra gra bez pilki i zdecydowanie za nerwowy w grze z pilka ( proponuje browar lub 100 przed meczem ) wiem ze spokuj przyjdzie z czasem wiem tez ze umie zdecydowanie wiency + zgranie da nam dobrego kopacza
Banan - 9
Adam - 7
George - 9.5
Brzoza - 6.5
Obuq - 8
Migli - 7
Kowal -
Kaczor -6
Atlin - 5
Szadi - 9
Lechu - 8
to tyle moich wypocin
kowal
Wysłany: Czw 21:35, 29 Cze 2006
Temat postu:
Atlin -jestes nizniszczalnym bejem,k... usmialem sie jak cholera albo i wiency , spadalem z krzesla, poplakalem sie,boki zerwalem ,mialem ubaw po pachy poprostu mistrzostwo swiata.
potwierdzam Kaczor potrafi grac na rownej nawierzchni
w tym temacie wlasnie o takie opisy mi chodzi ( tego typu) co Atlin zrobil, wytworzyl, wykonal, naskrobal , wypocil , przelal na "papier", zachecam reszte ekipy,sam tez cos skrece jak znajde czas
Kaczor
Wysłany: Czw 20:29, 29 Cze 2006
Temat postu:
co do oceny mojej osoby to nie przypominam siebie bo grałem z toba koleżko w szkole na sali (równa nawierzchnia) albo na asfalcie (nawet równiejsza nawierzchnia
) i w tych warunkach można było bez problemu rozegrać piłe z klepki i przeprowadzić szybki rajd nie bojąc sie że piłka odskoczy od nogi
a tak na poważnie to faktycznie widać brak zgrania z drużyną i jeszcze troszke czasu potrzebuje żeby sie przyzwyczaić do tego naszego kartofliska popularnie zwanym boiskiem
a druga sprawa to nie mam koszulki drużynowej więc jak mam grać dobrze i sie wyróżniać na tle tak pięknie ubranych kolegów z drużyny
tak więc kilka sparingów i myśle że z naszym zgraniem będzie tylko lepiej, zresztą Kowal już o tym może coś powiedzieć że na równej nawierzchni (tartan) potrafie dobrze zagrać
dobrze mówie Michciu
Atlin
Wysłany: Czw 19:49, 29 Cze 2006
Temat postu:
hmmm.... no chyba czas na to podsumowanko, czemu nikt nic nie pisze? Jako, iż jestem "świeżym" bielikiem to może nie wypadało mi opowaiadać sie co, kto, po co, dlaczego, ale pomyslałem, że skoro pytają to czemu nie. Chciałbym tylko zaznaczyc, iż moje opisy poszczególnych gwiazdorów są subiektywne, pisze to co widziałem na meczach, to co mysle i to co chce żebyście wiedzieli a to czy ktos sie obrazi czy weźmie to do siebie to juz wola wyzsza i tak powiem.
Bananinho - w tym temacie mam średnio do powiedzenia ponieważ kolegi zbytnio nie znam (tak jak 3/4 drużyny
) ale chodzi o to że go nie poznałem bo... nie było go na meczach... i to jest główny ból. brak bramkarza w jak sie okazuje w ważniejszych meczach (bo dzięki wygranym moglibysmy awansować) powodowało pospolite ruszenie i typowanie kto dziś broni. Bananinho w tych kilku meczykach, w których miałem okazje go widzieć wykazał sie dyscypliną, chęcią gry czy opanowaniem w kluczowych sytuacjach, ale nie ustrzegł się błędów m.in w ostatnim meczu wychodził prawie pod pole karne przeciwnika argumentując że i tak przegrywamy
na moja prośbe "banan wróć do bramki" odpowiadał "po co i tak my mamy piłke". ogólnie to dobry chłopak jest ale szkoda że nie gra...
Adam - no... trudno powiedzieć bo dawno z nim nie grałem
chyba podpora formacji obronnej no nie? i wszystko jasne... gdyby grał mecze mogłby sie potoczyć inaczej ale to tyczy sie chyba połowy drużyny
Becks - no kochani... tutaj to czapki z głów. nie powiem, że podpora formacji obronnej bo chłopaczyna nastrzelał pare brameczek, więc jak dla mnie to podpora drużyny - ewidentnie! po co gościa chwalić... jeszcze poprzestanie na laurach i dopiero będzie kicha
i ta jego bania...
Brzoza - tak jak ja i "żubr" to nowy nabytek Orląt. Wysoki, mocny fizycznie, dobra lewa gica, lubi podawać do swoich bramkarzy, powiem wiency - bardzo lubi podawać do swoich bramkarzy i gdyby nie kępki trawy czy słońce w oczy to zgranie między Brzozą a bramkarzem w zależności od meczu, byłoby idealne. oczywiście przy pełnym składzie Brzoza to dobry i wartościowy zmiennik formacji obronno zaczepno podbramkowej, lecz popełniał też kluczowe błedy. Posumowując- "Brzoza grał dobrze... ale słabo".
Obuknaldo (
) - ech... gdyby tylko wolał grać a nie marnował się na 3,2 i 1 ligowych boiskach sędziowskich, to na naszym pastwisku byłby z niego ogromny pozytek. nie zgadzam sie, że to Migli gra w kratke. moim zdaniem to nasz wielki uczony frofesor wielokrotnie przekładany gra jakby ochlał sie przed meczem szkockiego portera. w jedym meczu - gwiazda, podania od nogi do nogi wszystkie trafiają celu, strzały, zrywy za piłką, wymiana gały no klasa światowa w naszych 6 (7) kopanych... w innym meczu- pożal sie Boże... niecelne podania, zero gry. Ale jednego jestem pewien - za waleczność ufundował bym ci nagrode Nobla wraz z autografem sponsora na dynamicie. takich ludzi nam trzeba, nawet jak straci gałe to zrobi wszystko (póki mu sił starczy żeby za gościem gonić) aby ją odzyskać. średnio na mecz przewraca sie 24 razy, nie gada głupot ale lubi dyskutować o głupotach z sędzią bo myśli, że wie lepij... ogólnie to gdyby zgrał sie z nowymi nabytkami to byłyby bramki jak na Kamp Noł a tak to nie ma bramek jak na Kamp Noł... chłopak z tej samej stajni co ja więc troche pracy na wspólnych zgrupowaniach i będzie dobrze. I nie martw sie, że koledzy przezywaja cie Rooney, oni nie wiedzą jaki ty jesteś, że w głebi jesteś dobry i masz serce. Głowa do góry...
...ach te klapki
Mygly - no z tym czarnu... opss z tym kolegą to ja mam dużo do gadania... Prawdziwa gwiazda lewej flanki, może nie za szybki ale prawie dokładny i chętny do gry. Gdy krzycze "baniaaaa" jako jeden z dwóch wrzuca mi na banie... jak mu sie uda bo ostatnio to go zatrzymywali łobuzy. jak ze wszystkimi, z nim tez brakuje mi zgrania ale to kwestia dotarcia.
Kowal - tak tak... morda sie cieszy jak go widze
dajcie nam równe boisko to pokażemy wam jak sie gra
co tu duzo gadać - dobry jest i tyle. typowy bej, waleczny, zawsze chętny do gry na każdej pozycji, czasem za duzo pierdoli farmazonów, wykształcony, może mniej przystojny ale mały lifting i jazda... gdyby miał 10 cm i 10 kg więcej...
Kaczor - :/ nie wiem co napisać... człowiek nie przypomina mi gościa, z którym grałem 4 czy 3 lata (nieważne) w Nankatsu. Może to wina ustawiania, braku zgrania, kartofliska, przeciwników czy brody ale on napewno umie wiency i mam nadzieje, że jeśli dostaniemy licencje na nastepny sezon to będzie inaczy.
Ja - taaa.............. nie chciałbym sie usprawiedliwiać ani nic takiego ale byłem chujowy po maxie. To prawda... duzo biegałem, ale ja tak własnie gram tylko ostatnio nie mam kondycji żeby biegac wiency. Dużo biegam bo duzo widze a że duzo widze i dużo biegam to jest większe prawdopodobieństo że ustrzele cus nic jakbym miał stać no nie kurza melodia?! i tak powiem bo mnie boly jak zapierdalam a przez to, że nie ma zgrania czy ktoś nie umie dograć z klepki to biegam jak głupi i w dodatku nic nie strzelam. Wkurza mnie to boisko ale wkurza mnie tez że nie umiem grać
nie no sam o sobie nie bede pisał ale starałem sie jak mogłem, przyłaziłem na mecze, biegałem, podawałem ( 1 asysta) ale jak było każdy wie :/ moge tylko powiedzieć, że postanawiam poprawe i jesli dostane licencję na sezon to zobaczycie nowego Ja. Moze popracuje nad zmianą pozycji... napewno gdzies tam na tym kartoflisku jest dla mnie miejsce (nie kowal mylysz sie... nie na bramce)
Szadi - no mało poznałem ale jak juz poznałem to dał się poznać z dobrej strony. Dobry zmiennik bo jak wchodzi to bramy strzela
szkoda, że mało ze sobą graliśmy to może byłoby gitara w tym ataku...
Lechu -
no śmieszny jest chłopak....
ale to jest właśnie paradoks - jako jedyny potrafi prowadzić konwersacje, dialog i monolog w czasie biegu z piłką, jako jedyny potrafi krzyczeć do sędziego "faul" jak jeszcze nie dobiegł do piłki a przeciwnik był jakies 10 m od niego, jako nieliczny nie potrafi podawac z klepki, zanim poda podnosi głowe na czym traci czas i pieniądze, zero przyspieszenia (ale prędkość ma... jak juz ruszy), gdy koledzy zwrócą mu uwage w czasie akcji "no Lechu!" odpowiada - "co Lechu, co Lechu!!", typowy kapitan - dba żeby wszyscy grali trzeźwi, zero bejostwa (sam pije jedno piwo... ale duże), nasz taktyk "atlin do przodu" "zostań z przodu" "podejdz, podejdz" "kowal do przodu , kaczor na prawo ja środek", maniak fauli! i wykłócania się o swoje (chociaż rozkłada sie to w proporcji 70/30 na rzecz rywala), holuje nawet jak koledzy mieliby 500% gdyby podał, waleczny, potrafiący znaleźć sie w tym czasie i miejscu gdzie trzeba, potrafi dołożyc noge wtedy gdy jest na to pora...i co tu duzo mówić, pomimo tego wszystkiego paradoksalnie dla mnie to jest właśnie najlepszy gracz minionego sezonu w drużynie "Orły Leszka" . Gratuluje!
Zestawienie punktacji wg oceny CM 01/02
na przestrzeni sezonu
Banan - 5
Adam - 6
Wodzu - 9
Brzoza - 6
Obuq - 8
Migli - 7
Kowal - 8
Kaczor - 7
Atlin - 5
Szadi - 6
Lechu - 9,5
Dzieki
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
Appalachia Theme © 2002
Droshi's Island
Regulamin