 Wysłany: Wto 17:59, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| dzwiki? hmmmm:)
ja mam pytanie co do Lewego, przed sezonem byla wielka dyskusja na temat skladu, podejscia itp, ja nie mam nic do czlowieka, widzialem go raz, ale pytam sie jak bedzie z jego gra? bo zakladalismy ze sklad bedzie wygladal tak a nie inaczej, ale sponsorow nie chcielismy, teraz 2 mecze i chlopaka nie ma, jak tak dalej pojdzie to w ogole nic nie zagra? chyba nie tak to mialo wygladac?... |
|
| Wysłany: Wto 16:53, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
 |
|
| Wysłany: Wto 15:47, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|||
To nie możliwe Kaczuuur  Tak spięty jak ty w pierwszym sezonie to nikt nigdy nie będzie  Aaaa.. no i na ciebie piwko działało dzień przed meczem, może i u Szfugra pomoże 
A poza tym... zapraszam was do zapoznania się z nowym wcieleniem Garego
http://www.bp.com/subsection.do?categoryId=9036727&contentId=7067734 |
|||
| Wysłany: Wto 11:26, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
no i jeszcze co do Szwagra (czy jak ma na koszulce Szfagra). dajcie mu kurna lufe wypić przed meczem albo browara co by sie chłopak rozluźnił bo tak nerwowo jak on to nawet ja w pierwszym sezonie nie grałem. a z tego co widze to chłopak potrafi troche podciągnąć z piłką i nawet całkiem niezły strzał z prostego podbicia ma przynajmniej w porównaniu z Kowalem i ze mną. czyli więcej luzu chłopie i jak nie wóda i browar to może dziwki albo że tak powiem sam se ulżyj  |
|
| Wysłany: Wto 8:38, 17 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| Zagralismy slabo to fakt , wlasciwie to jakos tak wszystko nie tak bylo, szczegolnie fatalna byla 1 polowa. Faktem jest te, ze w tym sezonie mamy ciut za malo graczy defensywnych co bylo bardzo widoczne w tym meczu, niestety dopiero w 2 polowie ulozylismy tyl i jakos zaczelo to wygladac nieco lepiej, z przodu tez wtedy bylo troche wiecej spokoju i wtedy okazalo sie mozna z nimi grac, mozna przeprowadzac akcje ( niewiele ich bylo ale cos tam sie ruszylo w 2 polowie). Wielki plus dla Migliego nie tylko za bramki ale za to ze , kiwnie jednego i pierdolnie po bramie. Nasi skrzydlowi niech poobserwuja jak Srigli sie porusza, jak wraca , jak i kiedy sie podlacza do akcji zaczepnych, bo w wiekszosci przypadkow robi to prawidlowo. Jesli chodzi o obrone to musze sie przyznac ze ostatnio cos z "tajmingiem" u mnie nie bardzo, cos nie moge wyczuc, mysle ze bede zlapie pile przed kosciem a tu dupa , on pierwszy ją "dziuga" a ja zostaje za plecami ale juz ja cos na to poradze (reset na weselu i bedzie git ). Generalnie puki nie wroci nasz czarny brat do defensywy to uwazam ze powinienem tam grac z Kaczuuuuuuuurem i Pawłem. Mozna wyprubowac wariant z Wodzem grajacym na srodku ale jak Gary schodzi z boiska to Wodzu musi do przodu przejsc. Zgadzam sie tez z Garym ( rozmawialismy z reszta o ty przez chwilke) ze Wodzu smialo moze postarac sie zastawic i obrocic z pilka, jak wyjdzie to dobrze , jak nie to trudno. W kazdym razie zeby nie odgrywal z pierwszej bo 90% pilek leci gora i niezbyt celnie , wiec najwazniejsze przyjąć ta pilke pod kryciem a potem albo podanie albo obrot z pilka. Wracając do srodka to generalnie Rychu dobrze sobie radzi na srodku, wiec czekamy na wiesci co tam z ta jego kontuzją. To ze Gary grał na skrzydle to byl wynik tego ze mielismy taka kadre na mecz jaka mielismy i inaczej sie nie dalo chyba a jakby Gar sprubował czasem sie urwac i rozpedzic to mysle ze zdaloby egzamin.
Pdsumowujac przydlugi wywod, moim zdaniem: - Obrona (puki nie ma naszego czarnego brata) - kowal, Kaczuuuuur, Paweł - Skrzydła (Migli, Lech , Szfagier) - Środek (Rychu, Wodzu) - Atak (Gar, Wodzu) czy jakos tak |
|
| Wysłany: Pon 21:21, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| No ja powiem to co po pierwszym sezonie w Orłach, na skrzydle nie idzie mi jak trzeba. W największej mierze dotyczy to, jak nasz obserwator Fifa zauważył, obrony.
Co do meczu to zły byłem pół niedzieli. Zagraliśmy słabo. Z moich spostrzeżeń to co powtarzam od 2 lat- nie potrafimy podawać dokładnie. Co gorsza mimo tego próbujemy sami sobie utrudniać. Piłki do obrońców podnosimy... no bo po co im ułatwiać sprawę? Wychodzimy do przodu prawym skrzydłem to po co zagrać płasko z prawo-skrzydłowym jak można niecelnie puścić piłkę na lewą stronę górą?
Utrzymajmy się przy piłce. Zagrajmy prostym podaniem, bez ryzyka (bo czasami nie wiem co chcemy osiągnąć podając w ostatniej chwili jak rywal jest już przy nas...). Co do Wodza. No mistrzem był kiedyś z grą z rywalem na plecach, teraz próbuje z pierwszej odgrywać na skrzydło... moim zdaniem błąd bo wychodzi to słabo, przeważnie niecelnie co kończy się przechwytem i kontrą. Można choć chwilę spróbować opcji zaproponowanej przez Brzozę. Tak dla testu, bo ostatecznie to z kimś muszę się zmieniać w ataku:) |
|
| Wysłany: Pon 18:30, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| trza zaczac od tego, że przy obecnośco wszystkich lub prawie wszystkich zawodnikow nasze zestawienie bedzie wygladac inaczej
Globi wiadomo, brama a naszymi stalymi napadziorami sa Wodzu i Gary, kazdy gra inaczej i dobrze, jeden umie sie zastawic i pierdolnąc, drugi jest mega szybkim kotem, prostopadla pila i gol:) Gary zagrak z musu na boku, tak to nie ma co gadac na skrzydlach przewidziany bylem ja Migli Szwagier i nieobecny Rychu, na srodku Kowal i Lewy, ktorego jeszcze nie bylo, tył Ty Brzoza, Pablo i Kaczur (przy sprzyjajacyh wiatrach grajacy w pomocy) ale wyszlo jak wyszlo i troche z musu zagralismy tak co do Wodza, no ja sie nie zgodze, ale o moja uwaga, z przodu bedac w formie nie widze go na innej pozycji, zobaczymy jak to bedzie w natspnych meczach, wezmy poprawke ze Szwagier Pablo i Globus graja z nami pierwszy sezon na dworzu, jestesmy po polrocznej przerwie i od razu w 2 lidze, na pewno mozemy i bedziemy grac lepiej mecz slaby w naszym wykonaniu (plus dla Migliego za strzalY) ale sedzia mial swoj udzial, wytracil mnie z rownowgi.... bedzie dobrze stroje fajne, do boju Orły! |
|
| Wysłany: Pon 18:27, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| Czas na kilka fotek
1. 
2. Za ślisko i za mokro 
3. 
4. 
5. 0:1 
6. 
7. Podanie w same ręce 
8. Jedna z wielu dobrych interwencji Migliego 
9. Sam na sam- wybronione 
10. 
11. Wiele skutecznych wślizgów rywala. 
12. Kolejna wyciągnięta. Wynik bez zmian 
13. 
14. 
15. Kolejne skuteczne odebranie piłki przez rywala 
16. 
17. 
18. 
19. Hmmm 
20. 
21. 
22. Chwile przed wyrównaniem. 
23. 1:1 
24. 
25. 
26. 
27. 
28. Najlepszy tekst jaki słyszałem do tej pory- Napastnik do dośrądkującego, po tym jak zdjąłem piłkę "Czy ty chcesz aby mi łeb urwał" 
29. 
30. 
31. 
32. 
33. 
34. 
35. 
36. 
37. Pod bramką i bez krycia 
38. Kilka minut póżniej i wynik 1:2 
39. 
40. 
41. 1:3 
42. Kilka minut póżniej 2:3 ale niestety na tym koniec 
43. Przeciwnik miał jeszcze kilka możliwości ale wynik nie uległ już zmianie 
44. Tym razem Szwagier na prawym skrzydle. 
45. 
|
|
| Wysłany: Pon 17:14, 16 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| hej Panowie,
moje spostrzezenia po meczu, a w zasadzie na nastepny: powinnismy troche zmienic pozycje poszczegolnych graczy zeby ich lepiej wykorzystac: obsada bramki zostaje:)GLOBCIU nie ma konkurenta OBRONA koniecznie KOWAL i KACZOR - tylko zeby sie nie polamal, bo mnie az kolano zabolalo jak zobaczylem to zderzenie:
POMOC - skrzydla MIGLI I LECHU - bo nie widze go w obronie:) SRODEK POMOCY - WODZU- tak tak , Wodzu, juz wyjasniam, rzucilo mi sie w oczy ze skoro nie mamy typowego rozgrywjacego to WODZU ze swoim zastawieniem przyda sie na srodku do przyjmowania pilek i zgrywania na boki i nie tylko, do tego przy naszym ataku skrzydlem moze uderzyc z dystansu, a dodatkowo nie musialby biegac jak 20latek z przodu i tracic sil, tylko zachowalby je na strzal i zastawki ATAK - GARY jako wysuniety napadzior ktory moze sie urwac - co pokazal w koncowce meczu, a jak dogoni go Wodzu to Gary ma z kim grac, widac bylo ze skrzydlo to nie pozycja dla Garego, szczegolnie kiedy bronimy zastanowcie sie nad tym, moze sie okazac ze to nie wypali, ale warto sprobowac jesli chodzi i Rycha, Szfagra, i kolege z nr 11 to nie uwzglenilem ich tylko dlatego ze nie wiem jeszcze do konca na jakiej pozycji i jak graja, bo Szfagier miał kilka w tym meczu NA KONIEC , wiem ze najlatwiej madrzyc sie stojac z boku, ale nie jest moja intencja nikogo krytykowac, tylko podpowiedziec rozwiazanie jako "neutralnego" obserwatora" |
|
| Wysłany: Czw 17:09, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| 1. Globciu
2. kowal na 90% 3. Kaczor 4. Lechu 5. Gary 6. Pablo(nowy) 7. Migli 8. Wodzu 9. Szfagier Widzowie: 1. Damiano:) żeby sie nie myliło 2. Brzoza Lewego ogarniam |
|
| Wysłany: Czw 12:56, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| 1. Globciu
2. kowal na 90% 3. Kaczor 4. Lechu 5. Gary 6. Pablo(nowy) 7. Migli Widzowie: 1. Damiano:) żeby sie nie myliło 2. Brzoza tylko zeby wiecej widzow niz graczy nie bylo:) |
|
| Wysłany: Czw 10:35, 12 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| 1. Globciu
2. kowal na 90% 3. Kaczor 4. Lechu 5. Gary 6. Pablo(nowy) 7. Migli Widzowie: 1. Damiano:) żeby sie nie myliło |
|
| Wysłany: Śro 22:48, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| 1. Globciu
2. kowal na 90% 3. Kaczor 4. Lechu 5. Gary 6. Pablo(nowy) Widzowie: 1. Damiano:) żeby sie nie myliło Rychu luz, jedni maka szkole, inny prace, ktoś ma dziecko a ktos ma mecz w innej lidze, nie ma problemu, mozesz byc na jednej polowie, tylko nie ma opierdalania:)))) a z tym 20 majem to juz w innym temacie, nie bojta żaby, wiceprezes  zainterweniuje:) |
|
| Wysłany: Śro 21:34, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|||
-- 1. Rychu 50/50 Panowie, mam gierkę o 14:00 w lidze akademickiej - gramy o baraż do I ligi także tam jestem zadeklarowany, bo oczywiście skład mamy na styk (czyt. bez zmian). Na boiskach na Obrońców mogę być do godziny 13:45. Czyli prawdopodobnie 1 połowę udałoby mi się zagrać. Nie wiem jedynie czy Wam to odpowiada? Zadeklarowałem się grać z Wami, ale w akademickiej rżniemy już od października, więc nie bardzo mogę tam laskę wyłożyć na to, zwłaszcza, że gierka bez zmian i o baraż... Ps. Niedziela 20.05 - Chyba sie tam komuś coś popier**** - dwa mecze z rzędu - pól biedy jakby to był mecz o 13:00 a nastepny o 15:00, ale walić z miejsca dwa mecze to chyba przegięcie delikatne?
Ktoś, coś będzie wyjaśniał?[/i][/b] |
|||
| Wysłany: Śro 19:51, 11 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| 1. Globciu
2. kowal na 90% 3. Kaczor 4. T.L Jones 5. Gary 6. Pablo(nowy) |
|