Autor Wiadomość
Leszek
PostWysłany: Śro 18:11, 25 Kwi 2012    Temat postu:

Wodzu w dojebanej koszulce wymiata:))))
Globciu
PostWysłany: Wto 20:30, 24 Kwi 2012    Temat postu:

Ostatni weselnik udaje się na spoczynek Smile

Zapraszam do obejrzenia Smile
http://www.youtube.com/watch?v=kdP5m3TE4BY&feature=youtu.be

Jak ktoś potrafi przerobić to tak aby film można było odtworzyć bezpośrednio na formum to proszę o info.
Globciu
PostWysłany: Wto 19:41, 24 Kwi 2012    Temat postu:



43.


44.


45.


46.


47.


48.


49.


50.


51. ... i nastał poniedziałek


52. Zdrapkomania


53.


54.


55. Od soboty Szwagier trzymał od nas pewien dystens Smile


56. Pożegnanie ostatniej grupy gości.


57. Mniej więcej w tym momencie Krzychu odkrył swoje powołanie. Do końca pobytu został oficjalnym, osobistym tatuażystą pary młodej. I od tamtej pory byłą cały czas godzina 19:50 Smile


58. A i taki gość do nas zawitał.


59. Kolejne tatuaże Krzycha


60.


61. No i rekwizyty ze stołu wiejskiego poszły w ruch


62. Bardzo bym chciał zaryć gębą w parkiet, ale pije i pije i nie mogę Smile


63. Wio rumaku


64.


Zdjęć wtorkowych już nie było bo nikt nie miał siły. Oprócz Wodza który ma wolne go końca tygodnia wszyscy w srodę idą do pracy więc trzeba było doprowadzić się do stanu używalności. Wodzu obiecał że w sobotę na mecz przyjdzie i będzie w stanie grać Smile Jak to sie potoczy to czas pokarze Smile
Globciu
PostWysłany: Wto 19:21, 24 Kwi 2012    Temat postu:

A teraz Panowie coś dla przypomnienia

1. Czwartek- Początek przewoźenia


2. Prawie połowa tego została


3.


4. Kucharz dobrze nam dolał w piątek Smile


5. Od kuchni


6. Kucharki na luzie Smile


7. Przed domem u Panny Młodej


8. Najgorsze za Wodzem i Małgosią


9.


10. Oficjalne wręczenie prwzentu


11.


12.


13.


14.


15.


16.


17.


18. Ojej. Powtarzam po raz kolejny. To nie ja puściłem bąka !!!


19.


20.


21.


22. Z rodzicami


23. Wodzu się żeni !!!uuu, Wodzu się żeni !!!


24.


25.


26.


27.


28. Standardowe picie Kowala i Kaczura. Puste talerze, wódka i przepojka. A póżniej się dziwią e szybko padają Smile


29.


30.


31. Kung Fu Panda (Państwo Sprytni)


32. Tylko Michcio potrafi tak pozowac do zdjęć Smile


33.


34.


35. Orkiestra przestała grać, ale my ciągniemy dalej


36. 7:00 rano 22-go


37. Już z GPS-em na palcu


38.


39.


40. Tak właśnie wygląda zadowolony człowiek


41. Najlepszy zawodnik na tym weselu !!!


42. Jedziemy dalej. Poprawiny rozpoczęte
Kaczor
PostWysłany: Wto 14:59, 24 Kwi 2012    Temat postu:

ta, że nie wspomne o tym jak ryczał jak jakiś jeleń na rykowisku po dotarciu do motelu Laughing Very Happy pompe żeśmy mieli przynajmniej przez pół godziny z czkawki pijackiej Very Happy
esakuja
PostWysłany: Wto 12:36, 24 Kwi 2012    Temat postu:

Leszek napisał:
a tam Zandi nie strasz, ja wciaz mlody cialem i duchem i tego sie tryzmam:)


Może i się trzymasz, ale ostatnio coś też puszczasz:)
migli
PostWysłany: Wto 9:55, 24 Kwi 2012    Temat postu:

hehe ze mnie to dopiero dzisiaj schodzi RazzRazzRazz
kowal
PostWysłany: Wto 8:36, 24 Kwi 2012    Temat postu:

Kaczor napisał:
tak poza tym to wydaje mi się że Orły zaprezentowały słabą forme na tym wyjazdowym "meczu" gdyż Szfagier poległ chyba już przed 23:00, ja ze zmęczenia padłem o 2:00 Embarassed , Kowal dał sie zapędzić do spania chyba niewiele później ode mnie Razz a Zen to w ogóle odmówił "gry". Lechu wyszedł na spalonego po puszczeniu bąka.

czyli krótko mówiąc trzymamy stały poziom który prezentujemy na boisku Laughing


i chyba jak to na boisku ostatnio bywa , Migli chyba byl najlepszy z Orłów Smile a wracajac do mnie to nie pamietam o ktorej i w jaki sposob dotarlem do wyrka Laughing Very Happy . Przywołujac watek Lecha, to tak jak zostalo juz powiedziane, tylko Leski potrafi "w taki sposób" wyrwać kobite hehe
Leszek
PostWysłany: Pon 22:37, 23 Kwi 2012    Temat postu:

a tam Zandi nie strasz, ja wciaz mlody cialem i duchem i tego sie tryzmam:) ostatnio raz nie piłes na weselu, juz moja w tym glowa:)))
Zandi
PostWysłany: Pon 21:10, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Lechu jak przeczytalem pierwsze zdanie z Twojej wypowiedzi to od razu mi sie humor poprawil Very Happy

Czyli rozumiem w porzadku.

Co do formy to chyba lata swietnosci juz minely Very Happy teraz czekamy na druga mlodosc
Wodzu :)
PostWysłany: Pon 18:57, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Pany, żyje i nadal pije Smile DOkumentacja wkrótce Smile Pozdrawiam Wodzu
Leszek
PostWysłany: Pon 18:20, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Pany, nie poruszajmy tu spraw prywatnych, co najwyzej w tylko dla orłów, bede wdzieczny

tylko wracajac do tematu, Kowal wez sie przyznaj bo poszlo w eter i juz nie wiem jak mam sie bronic:)

ja prezentowalem sowj normaly poziom do przyjazdu autokaru, i gdyby nie Anetka, ktore nie uwierzyla w moje wywody, to pewnie bysmy spali na sali:)

P.S. Zandi, pamietaj ze Lechu to Lechu i tyle w tym temacie:)))
Kaczor
PostWysłany: Pon 16:18, 23 Kwi 2012    Temat postu:

tak poza tym to wydaje mi się że Orły zaprezentowały słabą forme na tym wyjazdowym "meczu" gdyż Szfagier poległ chyba już przed 23:00, ja ze zmęczenia padłem o 2:00 Embarassed , Kowal dał sie zapędzić do spania chyba niewiele później ode mnie Razz a Zen to w ogóle odmówił "gry". Lechu wyszedł na spalonego po puszczeniu bąka.

czyli krótko mówiąc trzymamy stały poziom który prezentujemy na boisku Laughing
esakuja
PostWysłany: Pon 15:58, 23 Kwi 2012    Temat postu:

Zen coś mi się wydaje że przeminęło z wiatrem:)
Zandi
PostWysłany: Pon 14:52, 23 Kwi 2012    Temat postu:

LEchu a jak tam wiadome sprawy sie potoczyly Very Happy Rezygnujesz z terminu wrzesniowego czy nie ?

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group