Autor Wiadomość
obuq
PostWysłany: Pon 19:54, 30 Paź 2006    Temat postu:

Kurde. Wielkie dzieki Szadziu za uznanie. Przyznam się szczerze ze az sie prawie zawstydzilem Razz Embarassed Bez kitu naprawde dobrze mi sie gralo w niedziele. Choc.. sporo rzeczy nei dochodzilo i czasem .. jak to powiedziel trener koordynator "za dużo Brazyliany" (pozdrawiam trenera Wink) Jakos w tym meczu i w ataku i w obornie dobrze mi się ustawiało i jakoś miałem dużo sił by pobiegać i zawalczyc. Oby udalo sie podobnie w nastepnym meczu. Smile Very Happy
szadi
PostWysłany: Nie 21:15, 29 Paź 2006    Temat postu:

Leszek napisał:
dobra skoro tak czas wyliczyłeś Szadi to wierze, a co do krzyczenia zeby dał ktos zmiane, to wiem woiem ,zajebisty jestem i nietykalny, ale jak ktrzykniesz, Lechu daj zmiane to sie zmienie, i tak samo jak do kogos innego, robcie tak bo w ferworze walki zapomina sie o tym na boisku a czas leci szybciutko...wiec jak cos krzyk-zmiana i tyle, forum zyje i dobrze, a jak ma sie nasz kontuzjowany snajpero Atlino Majeto Bouba Crespinio?


nic się nie stało przecież, więc spoko.
szadi
PostWysłany: Nie 21:02, 29 Paź 2006    Temat postu:

Zandi napisał:
Brawo chłopaki!!!!! Jak uslyszalem wynik to od razu mi sie humor poprawil mam nadzieje ze juz tak bedzie do konca.
P.s Szadi z Rosomakami bylo 1-2 (nie 0-2) a 2 tyg wczesniej zapomniales o meczu z Mazowszem 2-3


hehe tylko do końca zostały 2 mecze.
a na stronce już poprawiam Smile
Leszek
PostWysłany: Nie 20:56, 29 Paź 2006    Temat postu:

dobra skoro tak czas wyliczyłeś Szadi to wierze, a co do krzyczenia zeby dał ktos zmiane, to wiem woiem ,zajebisty jestem i nietykalny, ale jak ktrzykniesz, Lechu daj zmiane to sie zmienie, i tak samo jak do kogos innego, robcie tak bo w ferworze walki zapomina sie o tym na boisku a czas leci szybciutko...wiec jak cos krzyk-zmiana i tyle, forum zyje i dobrze, a jak ma sie nasz kontuzjowany snajpero Atlino Majeto Bouba Crespinio?
Zandi
PostWysłany: Nie 20:06, 29 Paź 2006    Temat postu:

Brawo chłopaki!!!!! Jak uslyszalem wynik to od razu mi sie humor poprawil mam nadzieje ze juz tak bedzie do konca.
P.s Szadi z Rosomakami bylo 1-2 (nie 0-2) a 2 tyg wczesniej zapomniales o meczu z Mazowszem 2-3
szadi
PostWysłany: Nie 18:36, 29 Paź 2006    Temat postu:

to może ktoś napisze relacje co? Cool przy okazji jak się ktoś rozpędzi to niech też napisze z ostatniego meczu z Rosomakami bo mnie nie było Embarassed
kowal
PostWysłany: Nie 18:33, 29 Paź 2006    Temat postu:

hehe jak dostajemy baty to na forum prawie cisza a jak wygrywamy to to masa wpisow moze poniesieni tym entuzjazmem nasi hakjerzy Smile uaktualnia strone Smile dzieki wszystkim za walke
szadi
PostWysłany: Nie 18:28, 29 Paź 2006    Temat postu:

Leszek napisał:
(...) w pierwszej polowie, mimo tego ze mialem sily sam zszedlem i to wczesniej niz 5 min przecd koncem(...)


Dokładnie było 6 minut bo akurat w momencie zmiany ktoś się pytał sędziego ile do końca, to samo było w drugiej połowie tylko że zostało 5 min to tak w gwoli ścisłości Laughing
Ponadto nie czuję się tak ważnym Orłem aby krzyknąć Opoce Naszej drużyny " Ej Lechu daj zmiane bo coś tam... " Laughing
A tak jak Kaczor powiedział w pierwszej połowie to za bardzo chyba nikt nie był zmęczony, wiem wiem dobra kondycja hehe. Mam kostką rzucać komu mam krzyczeć że zmiana? Tylko żeby bramkarz nie wypadał Rolling Eyes

Z drugiej strony fajnie, bo straciliśmy bramkę jak mnie nie było, a jak byłem te 11 minut to w tym czasie strzeliliśmy 3 Cool
SZADI RULEZ Twisted Evil
Kaczor
PostWysłany: Nie 18:20, 29 Paź 2006    Temat postu:

dobra, ja tam i tak wiem że powinienem grać w podstawowym składzie ale na układy nic nie poradze Wink Laughing Very Happy oczywiście żartuje żeby nie było Razz i faktycznie dzisiaj straszliwie zmarzłem w pierwszej połowie a do zmiany nikogo co sił nie miał zwyczajnie nie było bo w pierwszej połowie na początku na stojąco w sumie graliśmy. ale później na szczęście to sie zmieniło Wink
Leszek
PostWysłany: Nie 16:33, 29 Paź 2006    Temat postu:

Szadziu dobrze ze poruszyles watek zmian, ale nie wiem czemy tylko Kowala wyrozniles? w pierwszej polowie, mimo tego ze mialem sily sam zszedlem i to wczesniej niz 5 min przecd koncem...w drugiej zszedlem po drobnym urazie ale i tak myslalem o zmianie, dzis np gralo mi sie super ale wiadomo ze jak jest nas 9 to graja wszyscy, poza tym, jak jestescie za linia sami wodzicie kto akurat ma mniej sil albo chwilowa zadyszke to krzyknijcie "zmiana panie X" o na pewno ktos sie zmieni, bo zeby znow wejsc na boisko musialem wolac Migliego i Adama i dali zmiany, z jednej striony rozumiem was ze gra caly zespol a z drugiej jak jest sie na boisku to czasem zapomina sie o tym, dlatego warto przypomniec z zza lini, ale jesli graliscie za malo to przepraszam w imieniu druzyny, jestesmy jednoscia:)
szadi
PostWysłany: Nie 15:23, 29 Paź 2006    Temat postu:

po raz koljeny się potwierdziło, że dostajemy baty od słabiaków a wygrywamy z solidnymi drużynami Smile
Mieliśmy troche farta bo Nasz rywal grał w Naszym stylu z poprzednich meczów... kupa nie wykorzystanych 100% akcji. No ale szczęście sprzyja lepszym hehe.
Jak dla mnie zawodnikiem meczu został Obuq. Ładnie 3ymał piłe, ściągał na siebie rywali i podawał, mijał jednego i podawał, robiłi przewage, czyścił środek - BOMBA.
Wszyscy zagrali dobrze, super. No i brawa dla bramkarza. REWELKA.

Ale oczywiście jest jedno ale... ale chyba to samo co zawsze Smile
strzały Exclamation probujemy tradycyjnie wejść do bramki, strzały z lini pola karnego poza swoimi Smile zanotowałem tylko 2 Obuqa i Lecha o ile się nie myle, a okazji było mnóstwo. Przy takiej nawierzchni i śliskiej piłce aż się prosi.

No i mały apel.
Chłopaki zmieniajcię się częściej, nie po to przyjeżdżają rezerwowi żeby prawie cały mecz stać za linią i moknąć. Zagraliśmy z Kaczorem osstatnie 5 min pierwszej połowy i ostatnie 5 min drugiej połowy. A gdyby nie to że typ Lechowi nadepną na noge pod koniec drugiej połowy to chyba bym w ogóle nie wszedł hehe. Podziękowania dla Kowala który chyba jako jedyny się zainteresował dzisiaj losem rezerwowych i pomimo że nie był zbytnio zmęczony dawał zmiany, dzieki.
Leszek
PostWysłany: Nie 15:13, 29 Paź 2006    Temat postu:

mimo fatalnego boisko gralismy podaniami, a w sumie 2 i 3 to Migli i Obuq praktycznie weszli z pilka do bramki, czyli nie zawsze trzeba oddawac 10 strzalow zebyt strzelic gola, choc zgadzam sie ze tych strzalow bylo za malo, brawa dla Marcina przy golu Kowala, ale mysle ze pochwalic trza caly zespol, w sumie bardzo dobry mecz, gdyby nboisko nbylo lepsze pare podan by doszlo do celu, jak moje do Kowla i bramki pewne. ale najiweksze brawa dla Majdana. Radziu jak to czytasz to wielkie dzieki ze broniles, stanowisz prawdziwa konkurencje dla Banana i w ogole moze od przyszlego sezonu... Dzieki!!
a i brawa dla kibico-trenerów! mimo zlej pogody nie zawiedli"Smile

Ole Ole, Ole Ola, i tylko Orły, Orły Leszkaaaaaaa!!!
Kaczor
PostWysłany: Nie 13:58, 29 Paź 2006    Temat postu:

no panowie passa porażek przełamana Very Happy jak sie okazało w warunkach dziś panujących wbrew przysłowiu łatwiej było atakować niż sie bronić i to obydwu drużynom. z mojej strony wielkie podziękowania dla Grześka który załatwił po raz 2 z rzędu bramkarza. i odrazu proponowałbym aby faceta zgłosić do gry w następnym sezonie bo ma gość umiejętności i co równie ważne kupe szczęscia. a takie piłki jak dzisiaj wyjmował to naprawde wielki szacunek dla niego za to.
obuq
PostWysłany: Sob 23:13, 28 Paź 2006    Temat postu:

To Michcio... wez dresy dla Kaczora Razz Smile hehehe
wodzu
PostWysłany: Pią 17:02, 27 Paź 2006    Temat postu:

niestety panowie zła wiadomość Radosław Majdan nie zagra w tym meczu bo pracuje . musicie kolować bramkarza. pozdrawiam wodzu

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group